Historia Eleanor zaczęła się w czerwcu 1999 roku, gdy przyszła na świat w jednym ze szpitali w Los Angeles, całe 10 minut przed swoją dwujajową bliźniaczką, Rachel. Niestety rodzina Blake tego samego dnia musiała pożegnać Madeleine (wokalistkę jazzową), która przez komplikacje po porodzie, odeszła z tego świata, zostawiając na nim Eleanor, Rachel i 5-letniego Ashtona, no i oczywiście swojego męża. Ten ostatni był młodszym bratem właściciela wytwórni Blake Studios, Johna Blake'a. Bracia nie utrzymywali ze sobą zbytniego kontaktu, aż do momentu śmierci żony Ralpha, gdy to John okazał się dla niego największym wsparciem. Kolejne lata leciały, Ellie dorastała, oczywiście razem z Rachel. Ralph powoli wracał do normalnego życia, starając się wychować swoje dzieci, które niestety większość czasu musiały spędzać z opiekunką, w czasie gdy ich ojciec siedział w firmie, starając się zapewnić im jak najlepszą przyszłość. Problem tkwił jedynie w tym, że Ashton nie akceptował swoich sióstr. Był przekonany, że to one są winne śmierci matki, i gdyby nie ich narodziny, ona nadal byłaby razem z nim. Niestety ta myśl pozostawała z nim przez całe życie, mimo tego, że ojciec cały czas tłumaczył mu, że dziewczynki nie są niczemu winne. Bliźniaczki, mimo tego że pod względem fizycznym dość różne od siebie, zawsze trzymały się razem. Miały bardzo podobne zainteresowania, jakimi w głównej mierze były śpiew i taniec. Zdarzyło im się nagrać kilka coverów na YouTube, które dodawały pod nazwą 'Elchel Duo' . Zyskiwały coraz większą popularność, co z początku naprawdę je cieszyło, ale gdy ojciec dowiedział się o tym, że chcą zrobić karierę w śpiewie, jak ich mama, wyraźnie się zbuntował. Nie chciał, by one też uległy takiemu wycieńczeniu, jak ona. Chciał mieć swoje córki przy sobie. Codzienne kłótnie doprowadziły do tego, że pewnego dnia Ellie wyszła z domu i wróciła dopiero po trzech dniach, cała poobijana, praktycznie ledwie żywa. Podczas jej kilkudniowego buszowania po Los Angeles i okolicach, została napadnięta i zgwałcona przez nieznanych jej mężczyzn. Ojcu powiedziała tylko o pobiciu, nie chcąc go martwić, ani nie chcąc przysparzać sobie problemów. Oznajmiła siostrze, że nie chce już z nią śpiewać i wycofała się odrobinę z towarzyskiego życia; nie chodziła już na imprezy tak często, a grono jej przyjaciół ograniczyło się do siostry i jeszcze dwóch innych dziewczyn. A Ashton, jak nie akceptował jej i Rachel, tak nie akceptował ich dalej. Miesiąc przed osiemnastymi urodzinami dostały od swojego wujka list, w którym zaprosił je do siebie, do Toronto, gratulując im ogromnych sukcesów w sieci. Chciał przygarnąć je do grona podopiecznych w swojej wytwórni. Ralph oczywiście bardzo protestował, jednak jego brat bardzo nalegał. Ellie również nie do końca chciała wracać do śpiewania, jednak entuzjazm siostry udzielił się i jaj i sama nabrała ochoty, by tam pojechać i chociaż spróbować spełnić swoje marzenia. Niedługo później były już w Toronto, zapisały się do tamtejszego liceum, a większość czasu spędzały z wujkiem, jego żoną i swoimi kuzynami - Yoongim i Jungkookiem. Kres tej sielanki nastał po śmierci Johna. Studio rozpadło się na dwie części, a dziewczyna nie wiedziała, za którą z nich chciałaby podążąć.